Czasem, kiedy w domu długo nie pojawia się tradycyjny obiad, słyszę gdzieś z tła ciche: “to może dziś schabowego…?”.
Tym razem postanowiłam zrobić sobie i Jemu kulinarny dzień dziecka i przygotować coś prostego, względnie niekłopotliwego i mocno swojskiego. Bez kombinowania, bez wynalazków, bez nowomodnych połączeń – On był naprawdę zachwycony. W końcu na obiad było coś “zwyczajnego”. Ziemniaki, kiełbasa, pieczarki i cebula przykryte zapieczonym serem. Lubicie takie smaki?
czas przygotowania: 70-80 minut
poziom trudności: łatwy
ilość porcji: 4 duże
Składniki:
- 1 kg ziemniaków
- 300 g kiełbasy myśliwskiej
- 0,5 kg pieczarek
- 2 cebule
- 2 łyżki masła
- 300 g sera żółtego (np. gouda)
- 250 ml śmietany 18%
- 1 jajko
- sól, pieprz
Przygotowanie:
Ziemniaki gotujemy w mundurkach w osolonej wodzie. Nie mogą się rozpadać (muszą być lekko twarde), więc sprawdzajcie co jakiś czas. Po ugotowaniu studzimy je, obieramy ze skórek i kroimy w plastry grubości około 1 cm.
Kiełbasę kroimy w plasterki, w półplasterki, albo na jeszcze mniejsze kawałki – jak lubicie. Możecie ją później odrobinę podsmażyć.
Pieczarki ucieramy na tarce o grubych oczkach i smażymy na 1 łyżce masła, aż do odparowania całej wody.
Solimy i pieprzymy. Odstawiamy na bok.
Na patelni rozgrzewamy 1 łyżkę masła i wrzucamy na nią pokrojoną w półplasterki cebulę. Smażymy często mieszając, aż do zeszklenia.
W naczyniu żaroodpornym o wymiarach około 20 x 30 x 5 cm układamy kolejne warstwy zapiekanki: ziemniaki, pieczarki, cebulę i kiełbasę.
Śmietanę dokładnie mieszamy z roztrzepanym jajkiem i odrobiną pieprzu. Taką mieszanką zalewamy kiełbasę.
Całość przykrywamy kolejną warstwą ziemniaków. Posypujemy po wierzchu utartym serem.
Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do temperatury 180 stopni i pieczemy do zarumienienia się sera (około 8-10 minut).
Smacznego!
Dodaj komentarz