A może mała chwila wytchnienia od świątecznych porządków i przygotowań?
Wsparcia w odpoczywaniu udzielą Wam babeczki z masłem orzechowym. Ten przepis wygrzebałam lata świetlne temu z Internetu. Są mocno słodkie i lekko fistaszkowe. Pychota.
A! Ważna informacja. Jeśli chcecie, żeby Wasze babeczki wyrosły ładnie jak muffinki, wypełnijcie papilotki do 3/4 wysokości. tylko wtedy częściej sprawdzajcie stan wypieczenia.
czas przygotowania: do 40 minut
poziom trudności: łatwy
ilość porcji: około 16
Składniki:
- 2/3 szklanki masła orzechowego (u mnie z kawałkami orzechów)
- 0,5 szklanki białego cukru
- 0,5 szklanki brązowego cukru
- 2 jajka
- 1/3 szklanki oleju
- 3/4 szklanki mleka
- 1,5 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 100 g gorzkiej czekolady
- niesolone orzeszki ziemne do dekoracji
Przygotowanie:
Masło orzechowe mieszamy bardzo dokładnie z białym i brązowym cukrem.
Dodajemy jajka, olej i mleko. Miksujemy.
Dosypujemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i ucieramy mikserem na jednolitą masę.
Czekoladę siekamy na małe kawałki i dodajemy do ciasta. Dokładnie mieszamy.
Do blaszki wkładamy papilotki i każdą napełniamy ciastem do 2/3 wysokości. Z wierzchu dekorujemy orzeszkami.
Pieczemy do 20 minut w temperaturze 180 stopni.
Smacznego!
biorę w ciemno 🙂
miałam okazję spróbować – są absolutnie prze-obłędnie przepyszne 😀
Zjadłabym takie babeczki.