Zupa warzywna (chce mi się wiosny)

Zupa warzywna (chce mi się wiosny).

Za oknem bielutko. W tym roku zima jest bardzo zimowa, a im więcej śniegu, tym bardziej chce mi się wiosny, słonka i świeżych, młodziutkich warzyw.
Na nowalijki i warzywne pyszności muszę jeszcze poczekać, więc nadrabiam tym, co jest pod ręką. Jeśli macie podobnie i brakuje Wam ciepełka i wielkiej zieloności, to ta zupka jest pomysłem dla Was.

czas przygotowania: 40 min
poziom trudności: łatwy
ilość porcji: 4-5

Składniki:

  • 400 g ziemniaków
  • 300 g kalafiora
  • 150 g groszku cukrowego
  • 1 duża marchewka
  • 25 g suszonych pomidorów (ale nie takich w zalewie, tylko tych sprzedawanych w torebkach, bez tłuszczu)
  • 2 l bulionu warzywnego
  • ewentualnie woda do dolania w czasie gotowania
  • 1 pęczek koperku
  • 1 pęczek natki
  • 200 g śmietany 18%
  • 6-7 ziarenek pieprzu
  • 0,5 łyżeczki papryki (możecie dodać ostrą)
  • sól, pieprz

Przygotowanie:

Ziemniaki obieramy, kroimy w kostkę, płuczemy i przekładamy do garnka. Zalewamy bulionem, dodajemy ziarenka pieprzu, paprykę i gotujemy.
Kiedy zaczną mięknąć dodajemy różyczki kalafiora, pokrojony na kawałki groszek cukrowy i pokrojoną w plasterki marchewkę. Gotujemy do lekkiego zmięknięcia warzyw. Dorzucamy suszone pomidory, posiekaną natkę i koperek. Zagotowujemy. W razie potrzeby dolewamy wodę.
Na koniec dodajemy śmietanę.
Doprawiamy solą i pieprzem.

Zupa warzywna (chce mi się wiosny).

Przed samym podaniem możemy posypać świeżymi ziołami.

Smacznego!

 

 

 

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.