Uszka do barszczu wigilijnego.
U mnie w domu nigdy nie było tradycji gotowania na Wigilię zupy grzybowej. Zawsze był barszcz z uszkami. Tradycyjne uszka mają w sobie tylko grzyby, ale przyznam Wam się, że nie bardzo lubię takie tylko grzybowe, dlatego zaczęłam robić uszka z kapustą i grzybami. Nigdy nie robię ich w samą Wigilię, bo to zajmuje trochę za dużo czasu. Samo moczenie i gotowanie grzybów to kilka godzin. Do tego wyrabianie ciasta i lepienie miliona małych pierożków. Dobra wiadomość jest taka, że uszka spokojnie wytrzymają w lodówce przez 2-3 dni. bardzo dobrze się też mrożą.
Przepis na nasze polskie tortelini znajdziecie poniżej. A dla wszystkich poszukujących przepisu na idealny barszcz wigilijny przypominam swoją recepturę: wigilijny barszcz na zakwasie_KLIK.
czas przygotowania: całkiem długo (moczenie, gotowanie grzybów + gotowanie kapusty + lepienie uszek)
poziom trudności: średni
ilość porcji: około 70 uszek
Składniki na ciasto:
- 2 szklanki mąki + mąka do podsypania
- 3/4 szklanki ciepłej (a nawet lekko gorącej) wody
- 4 łyżki oleju
- szczypta soli
Składniki na farsz:
- 300 g kapusty kiszonej
- 50 g suszonych prawdziwków
- sól, pieprz
- listek laurowy
- woda do gotowania
Przygotowanie ciasta:
Mąkę mieszamy z solą. Stopniowo dodajemy wodę i olej. Wyrabiamy ciasto.
Przygotowanie farszu:
Grzyby płuczemy i moczymy kilka godzin. Odlewamy wodę.
Przekładamy namoczone grzyby do garnka, zalewamy nową wodą i gotujemy na małym ogniu przez około godzinę. Po tym czasie dorzucamy do rondelka listek laurowy i posiekaną kiszoną kapustę. Dolewamy wodę i gotujemy przez około godzinę-półtorej, dolewając wody. Po tym czasie zdejmujemy z ognia, odcedzamy, studzimy i jeden raz mielimy.
Przygotowanie uszek:
Ciasto dzielimy na dwie części i dość cienko rozwałkowujemy.
Przy pomocy małej szklanki/kieliszka (u mnie średnica 5 cm) wycinamy kawałki ciasta. Na środku każdego układamy farsz, zamykamy i zalepiamy. Formujemy uszka.
W dużym garnku zagotowujemy osoloną wodę.
Gotujemy w dwóch partiach. Wrzucamy do wrzącej wody i gotujemy 1-2 minuty od wypłynięcia.
Uszka do barszczu wigilijnego.
Smacznego!
Dodaj komentarz