Pierwsza połowa maja to najlepszy czas na sosnowe łowy. Teraz na drzewkach pojawiły się młode pędy, które mają już odpowiednią wielkość.
Ale, ale. Zanim przepis, najpierw kilka BARDZO ważnych informacji na temat pędobrania.
Kiedy i jakie pędy sosen zbierać:
Przyrosty sosnowe zbieramy w pierwszej połowie maja, kiedy mają w sobie więcej soku, niż żywicy. Zrywamy pędy, które mają długość około 7-10 cm.
Jak zbierać pędy:
Pamiętajcie, że pędy, to nic innego, jak młodziutkie gałązki. Jeśli zerwiecie za dużo, drzewko nie przyrośnie. Dlatego musicie pamiętać o kilku prostych zasadach. Po pierwsze, pędów nigdy nie zrywamy z jednego drzewka. Najlepiej iść gdzieś, gdzie rośnie dużo choineczek. Po drugie, staramy się nie zrywać pędów z samej góry drzewka, a raczej z bocznych gałęzi. Po trzecie, gałązki, z której rwiemy nie łamiemy i nie pozbawiamy wszystkich pędów.
Jak przygotować pędy:
Zerwane pędy rozkładamy na jakąś godzinę na słońcu, żeby wykurzyć z nich wszystkie robaki.
Są różne szkoły, ale ja nie obieram pędów z brązowych łusek. Nie myjemy ich i nie moczymy.
Składniki:
- 1 kg pędów sosny
- 0,7 – 1 kg cukru
Przygotowanie:
Pędy łamiemy na mniejsze kawałki i układamy warstwami w dużym słoju. Poszczególne warstwy przesypujemy cukrem. Ważne, żeby na samej górze tej układanki była warstwa cukru.
Na słój nakładamy papierowy ręcznik albo ściereczkę i obwiązujemy sznurkiem albo zakładamy na niego recepturkę.
Słój stawiamy w suchym i w miarę ciepłym miejscu (np. na parapecie) i czekamy około 3-4 tygodni. Jeśli w międzyczasie górna warstwa cukru się rozpuści, dosypujemy.
Po kilku tygodniach cały cukier powinien się rozpuścić. Wtedy zlewamy go do wyparzonych słoików albo butelek.
Jeśli chcecie przechowywać syrop, to trzeba go spasteryzować. Ja troszkę zostawię na zimę, a resztę wykorzystam do zrobienia nalewki.
Smacznego!
Ten syrop robiłam w ubiegłym roku i jest naprawdę pyszny, a do tego zdrowy 🙂
<3 prawda, że genialny? Niech sosenkowa moc będzie z Tobą! :)