Święta coraz bliżej 🙂 rozpoczynacie już gromadzenie przepisów i planowanie wigilijnej kolacji i świątecznego obiadu? Ja tak! Uwielbiam to ustalanie, wybieranie i negocjowanie ze wszystkimi co by tu w tym roku.
Przy okazji konkursu na najsmaczniejszego śledzika zaczęłam się zastanawiać w jaki sposób w tym roku przygotuję tę rybkę. Wybór padł na słodko-ostrego śledzia w musztardzie i miodzie. Łapcie przepis.
czas przygotowania: 20 minut + leżakowanie
poziom trudności: łatwy
ilość porcji: 4 duże
Składniki:
- 250g śledzia w oleju
- 1 cebula
- 2 łyżki musztardy francuskiej
- 2 łyżki musztardy sarepskiej
- 2 łyżki miodu
- 4 łyżki rodzynek
- szczypta ostrej mielonej papryki
- olej do smażenia
Przygotowanie:
Cebulę kroimy w kosteczkę i smażymy do zeszklenia, a nawet do lekkiego zarumienienia.
Śledzia kroimy w paseczki.
Rodzynki zalewamy gorącą wodą i odcedzamy.
W miseczce mieszamy musztardę francuską, sarepską, miód i paprykę. Dodajemy przestudzoną cebulę i rodzynki.
Dorzucamy śledzie i mieszamy.
Przekładamy do miseczki albo do słoika i wstawiamy do lodówki.
Przygotowujemy co najmniej jeden dzień przed podaniem.
Smacznego!
Bardzo ciekawy przepis, właśnie zrobiłam i nie mogę się doczekać aż spróbuję🙂
Czy śledź jest soloby czy marynowany?
Solony. Kupuję zazwyczaj gotowe a’la matias (solone w oleju).