Śliwkowego szaleństwa ciąg dalszy!
Robiliście kiedyś nalewkę ze śliwek? Ja pierwszy raz zrobiłam ją rok temu okazała się świetna.
Na zdjęciach widzicie właśnie zeszłoroczny rezultat. Zeszłoroczny, bo do przygotowania tej nalewki potrzebny jest czas. Faktycznie, trochę to zajmuje, ale kieliszek w zimowy wieczór wynagrodzi Wam oczekiwanie 🙂
Składniki:
- 1 kg śliwek węgierek
- 0,5 kg cukru
- 0,5 l wódki
- 0,5 l spirytusu
Przygotowanie:
Dojrzałe śliwki myjemy i drylujemy. Pestki wyrzucamy, a połówki śliwek przekładamy do dużego słoika.
Zasypujemy cukrem i dokładnie mieszamy. Odstawiamy na kilkanaście dni. W tym czasie, raz dziennie mieszamy.
Kiedy śliwki puszczą sok (po około 2 tygodniach), zalewamy je wódką i spirytusem.
Odstawiamy w ciemne miejsce na miesiąc. Po tym czasie zlewamy nalewkę. Będzie w niej lekka zawiesina, więc najlepiej przelać ją przez bardzo drobną gazę albo przez filtr do ekspresu przelewowego.
Gotowe!
Smacznego!
Dodaj komentarz