Mniej więcej po tygodniu od wystartowania bloga przyszedł do mnie On i powiedział: “Fajne te zupy, ale uważam, że powinnaś też wrzucić na bloga coś dla facetów. Żeby też mogli wypróbować jakiś przepis”.
Tym jednym stwierdzeniem aktywował moją rewolucyjną czujność, ale pomimo podejrzeń, zadałam naiwne pytanie: “Na przykład co?”.
Na co On, trochę zamyślony, niby od niechcenia zakomunikował: “No coś z mięsem. Czy ja wiem…. Golonkę?”. Po czym na twarzy pojawił mu się uśmiech od ucha do ucha.
I tak oto stała się golonka.
Nie popełniam jej zbyt często, bo nie przepadam za charakterystycznym zapachem, który roznosi się w kuchni podczas gotowania. Ale po takim wstępie…jak mogłam odmówić?
czas przygotowania: 3,5-4 godziny
poziom trudności: średni
ilość porcji: 6 małych, albo 3 konkretne
Składniki:
- 6 małych golonek wieprzowych (1,2 – 1,5 kg)
- 2 – 2,5 litra piwa (żadnych wynalazków)
- 8-10 ziarenek pieprzu
- 3-4 listki laurowe
- sól
Na marynatę:
- 2 solidne łyżki musztardy sarepskiej
- 2 średnie ząbki czosnku
- 1 łyżeczka ostrej papryki
- 1 łyżka oleju
- sól, pieprz
Przygotowanie:
Pierwszym etapem przygotowania golonki mistrzów jest jej ugotowanie w piwie. Zatem do boju.
Umyjcie dokładnie golonki i włóżcie je do dużego garnka. Zalejcie piwem tak, żeby nic nie wystawało ponad powierzchnię. Dodajcie listki laurowe, pieprz i sól.
Gotujcie tak długo, aż mięso zacznie odchodzić od kości. Im większe golonki, tym dłużej to zajmie.
Przy niedużych golonkach powinno wystarczyć około 2-2,5 godziny. Po 1,5 godzinie musicie zacząć kontrolować to na bieżąco, bo przegotowana golonka będzie się rozpadać.
Przygotujcie marynatę: musztardę zmieszajcie z olejem, dodajcie czosnek (ja ucieram go na tarce o małych oczkach), paprykę sól i pieprz do smaku.
Kiedy golonki się ugotują, wyciągnijcie je z piwa i dajcie im chwilę odpocząć.
Do marynaty dodajcie 3-4 łyżki piwa, w którym gotowało się mięso. Dobrze wymieszajcie je z pozostałymi składnikami.
Golonki ułóżcie w naczyniu żaroodpornym. Każdą posmarujcie po wierzchu marynatą musztardową.
Na dno naczynia wlejcie kilka łyżek piwa, w którym gotowała się golonka.
Pieczcie około godziny w temperaturze 150 stopni, kontrolując co jakiś czas. Po około 15 minutach nasmarujcie mięso jeszcze jedną warstwą marynaty. Po kolejnych 15 minutach przewróćcie golonki i powtórzcie cały proces.
Gotowe golonki podawajcie prosto z piekarnika. Najlepiej z pysznym, domowym chrzanem, na który przepis już niedługo.
Smacznego!
Dodaj komentarz