Wskaźniki temperatury dramatycznie poleciały w dół. Wczoraj 34 stopnie w cieniu, a dziś już tylko 18. Zanim się zahibernujecie, proponuję odrobinę rozgrzewającego chili. Tym razem moje ulubione połączenie: wołowina z chorizo i cieciorką. Ostro, smacznie i rozgrzewająco.
czas przygotowania: 60 minut
poziom trudności: łatwy
ilość porcji: 4
Składniki:
- 400 g mielonego mięsa wołowego w temperaturze pokojowej
- 250 g chorizo picante
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku
- 1 czubata łyżeczka słodkiej mielonej papryki
- 1 płaska łyżeczka ostrej papryki
- 1 łyżeczka kminku
- 1 puszka ciecierzycy
- 1 puszka pomidorów w kawałkach
- 1 szklanka bulionu (z kury albo warzywnego)
- sól, pieprz
- oliwa do smażenia
- do podania: tortille, posiekany szczypiorek, ewentualnie śmietana
Przygotowanie:
W garnuszku rozgrzewamy oliwę. Wrzucamy wołowinę i smażymy często mieszając.
Kiedy mięso zacznie się rumienić, dodajemy chorizo i kontynuujemy smażenie. Kiedy z kiełbasy wytopi się tłuszcz, dodajemy cebulę pokrojoną w kostkę i czosnek utarty na tarce o małych oczkach. Smażymy do zeszklenia się cebuli.
Dodajemy słodką i ostrą paprykę. Dorzucamy kminek. Dokładnie mieszamy i smażymy jeszcze kilka minut.
Dokładamy do garnka odsączoną z zalewy ciecierzycę.
Zalewamy bulionem i pomidorami. Mieszamy. Zagotowujemy. Zmniejszamy ogień pod garnkiem i gotujemy do zredukowania się płynu (około 20-30 min).
W razie potrzeby doprawiamy solą i pieprzem.
Podajemy na tortilli, posypane szczypiorkiem i z kleksem śmietany. Zawijamy jak burrito.
Smacznego!
Dodaj komentarz