No dobra, dawno nie było nic rozpustnego, dlatego dziś odrobina kokosowego szaleństwa! Przepis Billa Granera zachwyci każdego miłośnika kokosów i kokosanek. Bo co może być lepszego niż połączenie wiórków kokosowych i czekolady. Po prostu coś pysznego. Sama nie wiem, kiedy rozeszła się cała blacha.
czas przygotowania: 40 min
poziom trudności: łatwy
ilość porcji: blaszka (u mnie 30 x 20)
Składniki:
- 250 g wiórków kokosowych
- 200 g cukru
- 100 g masła
- 2 duże jajka
- 200 g czekolady (w oryginalnym przepisie 150 g gorzkiej, u mnie 200 g mlecznej)
Przygotowanie:
Wiórki kokosowe mieszamy z cukrem. Dodajemy posiekaną drobno czekoladę.
Masło rozpuszczamy, studzimy i dolewamy do masy. Mieszamy.
Dodajemy roztrzepane jajka i dokładnie łączymy z kokosową masą.
Przekładamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia i wyrównujemy. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni i pieczemy 20 min.
Po tym czasie wyciągamy z piekarnika i studzimy.
Dość trudno się kroi (kruszy się).
Moim zdaniem najsmaczniejsze jest dobrze wystudzone.
Smacznego!
Często robię ciacho kokosowe bez mąki, ale Twoje wygląda bardzo apetycznie 🙂 Może to dzięki tej czekoladzie ?
Jak nic 🙂 musi być, że to magia czekolady 🙂