Dziś mam dla Was propozycję świątecznego obiadu.
U mnie w domu najczęściej na specjalne okazje serwuje się drób w różnych odsłonach (gęś, indyka, albo obłędne, pieczone w soli i papryce kurze podudzia). Z myślą, o wszystkich, u których jest podobnie, postanowiłam przygotować przepis na kacze piersi pieczone w pomarańczach.
Jedna dodatkowa uwaga. Piekąc taką kaczkę, pamiętajcie, że skórka pomarańczy jest dość gorzka. Jeśli nie lubicie tego smaku, to nie nacierajcie mięsa obtartą skórką, a pomarańcze, którymi obłożycie mięso powinny być wyfiletowane (sam miąższ).
czas przygotowania: 80 minut
poziom trudności: łatwy
ilość porcji: 4
Składniki:
- 4 kacze piersi (około 270 g każda)
- 1 pomarańcza pokrojona w ósemki
- sok wyciśnięty z 1 pomarańczy
- 1 łyżka suszonego tymianku
- 1 łyżka granulowanego czosnku
- sól, pieprz
- 1 duża łyżka masła
- ewentualnie: skórka otarta z 1/4 pomarańczy (uwaga: nadaje gorzkiego smaku, który nie wszyscy lubią)
Przygotowanie:
Piersi kaczki dokładnie osuszamy papierowym ręcznikiem.
Ostrym nożem nacinamy w równych odstępach skórę na każdym kawałku mięsa, tak żeby powstała ukośna kratka.
Nacieramy kawałki kaczki z każdej strony solą, pieprzem, tymiankiem, czosnkiem i ewentualnie skórką z pomarańczy. Tak przygotowane mięso zawijamy w folię spożywczą i wstawiamy na około 45 minut do lodówki. Oczywiście, jeśli macie czas, możecie przygotować kaczkę dużo wcześniej i pozwolić jej dłużej poodpoczywać w przyprawach.
Na rozgrzanej patelni roztapiamy masło. Układamy na nim piersi kaczki – skórką do dołu. Smażymy około 5 minut. Po tym czasie odwracamy mięso i smażymy jeszcze około 3 minut.
Zdejmujemy kaczkę z patelni i przekładamy do naczynia żaroodpornego. Pomiędzy kawałki mięsa układamy kawałki pomarańczy. Całość zalewamy sokiem wyciśniętym z jednej pomarańczy. Przykrywamy folią aluminiową, w której robimy dziurki.
Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 160 stopni (bez termoobiegu 180) i pieczemy około 15 minut. Po tym czasie zdejmujemy folię i pieczemy jeszcze 5 minut.
Podajemy w całości, albo pokrojone w paseczki i polane pomarańczowym sosem z pieczeni. Najlepiej smakuje z pieczonymi ziemniakami.
Smacznego!
Zastanawiam się, czy nie zrobić kaczki na Święta 🙂