Szarlotka jest pyszna, ale na diecie całkowicie nielegalna.
Z głębokiej tęsknoty za jabłecznikiem wyprodukowałam ciasteczka bez mączno-cukrowych dodatków, za to z wszystkim tym, co w moim ukochanym cieście najsmaczniejsze. I do tego w wersji light.
Minus jest jeden – ciasteczka nie są powalająco słodkie.
Szczerze mówiąc, to mocno umiarkowana słodycz, dlatego możecie wesprzeć się rodzynkami.
czas przygotowania: 35 minut
poziom trudności: łatwy
ilość porcji: 16 ciasteczek
Składniki:
- 1 duże i słodkie jabłko
- 2 jajka
- 1 płaska łyżeczka cynamonu
- 3/4 szklanki płatków owsianych
- 1/2 szklanki orzechów włoskich
- ewentualnie: 1/2 szklanki rodzynek
Przygotowanie:
Jabłko obieramy i dzielimy na ćwiartki, z których musimy usunąć pestki.
Tak przygotowane jabłko ucieramy na tarce o grubych oczkach.
Dodajemy jajka i cynamon. Starannie mieszamy.
Dosypujemy płatki owsiane i orzechy (a w wersji słodkiej również rodzynki). Mieszamy i odstawiamy na 10 minut.
Po tym czasie łyżką nabieramy masę i formując ciasteczka układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy około 15 minut w temperaturze 180 stopni.
Musicie co jakiś czas sprawdzać jak wyglądają ciasteczka, bo utarte, odstające od ciasteczka jabłko łatwo przypalić.
Smacznego!
Dodaj komentarz