Skoro Wielkanoc, to musi być babka. A moją ulubioną jest babka cytrynowa. Najlepiej mocno cytrynowa.
Jest lekko piaskowa i mocno owocowa. Jeśli lubicie trochę delikatniejsze smaki, to zrezygnujcie z jednej z dwóch dodanych przeze mnie cytryn. Jeśli zdecydujecie się na dwie cytryny, wybierajcie niewielkie, żeby nie babka nie wyszła “gniotkowata”.
Zazwyczaj nie produkuję lukru, ale jeśli lubicie, to ta babka genialnie smakuje polana tradycyjnym lukrem i obsypana płatkami migdałów.
czas przygotowania: 80-90 minut
poziom trudności: łatwy
ilość porcji: 14-16
Składniki:
- 4 jajka
- 1 szklanka cukru
- odrobina aromatu waniliowego
- 1 szklanka mąki pszennej
- 0,5 szklanki mąki ziemniaczanej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- skórka otarta z 2 niedużych cytryn (albo z 1 cytryny)
- sok wyciśnięty z 2 niedużych cytryn (jeśli wolicie mniej kwaśne, to z 1 niedużej cytryny)
- 200 g rozpuszczonego i lekko przestudzonego masła
- do dekoracji: cukier puder albo lukier i płatki migdałów
Przygotowanie:
Jajka ubijamy z cukrem na puszystą masę.
Dosypujemy mąkę pszenną, mąkę ziemniaczaną i proszek do pieczenia. Miksujemy.
Dodajemy sok z cytryny i otartą skórkę. Na końcu wlewamy przestudzone masło. Miksujemy na gładką masę.
Przelewamy do przygotowanej formy w kształcie babki.
Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 170 stopni i pieczemy około 60 minut (sprawdzamy patyczkiem).
Po wystudzeniu dekorujemy cukrem pudrem.
Smacznego!
Dodaj komentarz