Teraz buraki są najsmaczniejsze. Słodkie, esencjonalne i intensywnie bordowe. Nie ma lepszego czasu na buraczkowe dania i przetwory.
Wygrzebałam więc jesienny przepis na zupę krem z pieczonych buraków.
czas przygotowania: 90 minut (z pieczeniem buraków)
poziom trudności: średni
ilość porcji: 4
Składniki:
- 1 – 1,2 kg buraków
- 1 średnia cebula
- 4 ząbki czosnku
- 2 łyżki świeżego (posiekanego) tymianku
- 4-5 ziarenek pieprzu
- 1 łyżka oliwy
- 1 pomarańcza
- sól
- 6-7 szklanek bulionu warzywnego
- do podania: kozi twarożek, albo grzanki, albo świeży tymianek
Przygotowanie:
Buraki myjemy (większe kroimy na pół), zawijamy w folię aluminiową i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do temperatury 200 stopni. Pieczemy przez godzinę.
Po tym czasie wyciągamy buraki z piekarnika i studzimy. Obieramy ze skórki i kroimy w kostkę.
W garnku z grubym dnem rozgrzewamy oliwę. Wrzucamy cebulę pokrojoną w kosteczkę i smażymy do zeszklenia.
Dodajemy czosnek utarty na tarce o małych oczkach i buraczki. Smażymy kilka minut często mieszając.
Dodajemy skórkę otartą z jednej pomarańczy i wyciśnięty z niej sok. Dusimy przez chwilę.
Zalewamy bulionem (6 szklanek). Dorzucamy pieprz i gotujemy przez około 8-10 minut.
Zdejmujemy z ognia i blendujemy. W razie potrzeby doprawiamy.
Jeśli zupa będzie dla Was za gęsta, dodajemy jeszcze bulion.
Podajemy z grzankami, albo posypane świeżo posiekanym tymiankiem/ pokruszonym kozim twarożkiem.
Smacznego!
Uwielbiam ten kolor 🙂