Do takiej pogody wyjątkowo dobrze pasują mi zupy, dlatego jesienią produkuję je masowo.
Ostatnio dorwałam się do kalafiora. Warzywa, które zdecydowanie nie jest moim ulubionym, ale namawiana przez wszystkich dookoła, postanowiłam spróbować i wyczarować z niego coś sympatycznego. Wyszła całkiem przyjemna, delikatna zupka. Podana z żółtym serem i grzankami była pysznym akcentem pochmurnego dnia.
Sprawdzi się nawet dla kalafiorowych malkontentów 🙂
czas przygotowania: 45 minut
poziom trudności: łatwy
ilość porcji: 4
Składniki:
- 0,5 średniego kalafiora
- 1 por (biała część)
- 4 ziemniaki
- 2 listki laurowe
- 4-5 ziarenek pieprzu
- 1,5 – 2 l bulionu warzywnego
- sól
- do podania: tarty żółty ser i/lub grzanki ziołowe
Przygotowanie:
Kalafiora obieramy z listków i dzielimy na mniejsze różyczki.
Ziemniaki obieramy i kroimy w niewielką kostkę.
Białą część pora kroimy w plasterki.
Wszystkie warzywa przekładamy do garnka i zalewamy bulionem (około 1 cm nad poziomem warzyw). Dodajemy ziarenka pieprzu i listki laurowe.
Zagotowujemy i gotujemy do czasu aż warzywa zmiękną (15-20 minut). Zdejmujemy z ognia, wyciągamy listki laurowe i blendujemy.
Doprawiamy solą.
Jeżeli zupa jest dla Was trochę za gęsta, rozcieńczcie ją resztą bulionu.
Smacznego!
porywam przepis 🙂
Smacznego! 🙂