Co dobrego macie na weekendowy obiad? Jeśli jeszcze się zastanawiacie, to może skusicie się na musztardowo-miodowe polędwiczki? Trochę słodziutkie, trochę ostre. Bardzo smakowite. Sprawdźcie przepis.
czas przygotowania: 45 minut
poziom trudności: łatwy
ilość porcji: 4
Składniki:
- 600 g polędwiczki wieprzowej
- 1 duża cebula
- 300 ml śmietany (u mnie 18%)
- 3 łyżki musztardy sarepskiej
- 3 łyżki musztardy francuskiej
- 2 łyżki miodu
- 1 listek laurowy
- 5-6 ziarenek pieprzu
- 3/4 szklanki wody albo buliony z kurczaka/warzywnego
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- sól, pieprz
- olej do smażenia.
Przygotowanie:
Polędwiczkę myjemy, oczyszczamy i dzielimy na kotleciki, które lekko rozklepujemy. Solimy i pieprzymy do smaku.
Na głębszej patelni rozgrzewamy olej i smażymy polędwiczki. Powinny lekko się zrumienić, bo jak mawia Gordon Ramsay: jest kolor, jest smak.
Dodajemy na patelnię cebulę pokrojoną w półplasterki, zmniejszamy ogień i dusimy do czasu, aż się zeszkli. Dorzucamy ziarenka pieprzu. Dodajemy wodę/bulion i dusimy około 10 minut.
Śmietanę mieszamy z musztardą sarepską, musztardą francuską, miodem i papryką w proszku. Stopniowo dodajemy na patelnię, energicznie mieszając z sosem, w którym dusi się mięso.
Dusimy na małym ogniu jeszcze przez około 8-10 minut, co jakiś czas mieszając.
Podajemy z gotowanymi ziemniakami albo z kopytkami.
Smacznego!
Dodaj komentarz