Jak najczęściej jecie bób? Gotowany w osolonej wodzie, prosto z parującej jeszcze miseczki?
Nie da się ukryć, że to moja ulubiona postać tych przepysznych strączkowych, ale raz na jakiś czas szaleję z jakimś bardziej wyszukanym bobowym przepisem 🙂
Ostatnio naszło mnie na spaghetti, ale nie takie zwykłe, zimowe. Postanowiłam pokombinować z czymś bardziej letnim i wakacyjnym. I tak powstało tagliatelle z bobem i hiszpańską szyneczką. Na pewno niedługo zrobię powtórkę z premiery, bo było przepyszne 🙂
czas przygotowania: 40 minut (+wcześniejsze ugotowanie i obranie bobu)
poziom trudności: łatwy
ilość porcji: 4
Składniki:
- 200-220 g makaronu tagliatelle “na sucho”(u mnie makaron z chili)
- 330-350 g ugotowany w osolonej wodzie, obranego i wystudzonego bobu (około 0,5 kg przed ugotowaniem)
- 8-10 suszonych pomidorów
- 100 g szynki dojrzewającej w plasterkach (u mnie jamón serrano)
- 2 duże ząbki czosnku
- 1 mała śmietana 18%
- sól, pieprz
- oliwa
- świeża bazylia do podania
Przygotowanie:
Makaron gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu, ale lekko al dente.
Na patelni rozgrzewamy oliwę. Dodajemy pokrojoną w paseczki szynkę i czosnek utarty na tarce o małych oczkach. Chwilę smażymy, często mieszając.
Dorzucamy pokrojone w kostkę suszone pomidory i bób. Podsmażamy.
Łączymy na patelni z makaronem. Mieszamy delikatnie i grzejemy przez kilka minut.
Na końcu dodajemy śmietanę i doprawiamy solą i pieprzem.
Podajemy udekorowane świeżą bazylią.
Smacznego!
Dodaj komentarz